Duże zainteresowanie wyścigiem zarówno turystów jak i tubylców, co widać na załączonych fotografiach. Od rana pracowali ludzie odpowiedzialni za ustawianie barierek i innych dekoracji towarzyszących imprezie. Ruch przed kinem Cisy gdzie odbywała się impreza i na ulicach Lipowej, 1-go Maja, Armatniej Górze i Poniatowskiego został zablokowany. Zawodnikom towarzyszyły ekipy techniczne - kilkadziesiąt samochodów i kilka autobusów, a także tiry. Gdyby ta imprezka odbywała się przed cyfrową rewolucją mielibyśmy zapewne tylko kilku fotografów. Dziś jednak wielu przybyłych miało ze sobą całkiem niezły sprzęt - od telefonów komórkowych z aparatami, przez aparaty i kamery cyfrowe, kończąc na profesjonalnych lustrzankach. Impreza została więc dobrze udokumentowana. Start nastąpił przez kinem Cisy, zawodnicy przejechali rundę ulicą 1-go Maja, Armatnią Górą i zawrócili przez Park Zdrojowy do centrum miasta (znów kino). Całej imprezie profesjonalną ochronę zapewniała licznie przybyła Policja i nałęczowscy Strażacy w  pełnym rynsztunku. Przybyły także władze Miasta i Uzdrowiska.