Raz w roku to u nas zdecydowanie za mało :)

Nałęczów od wielu lat pozostaje miasteczkiem bardzo brudnym. Codziennie sprzątany jest skwer - ale im dalej od niego tym sytuacje coraz gorsza. Dużym problemem są śmieci w lasach - leżą latami - np. leśna droga na Choiny. W tym momencie wiele śmieci w lasach i przy drogach już przykryła zieleń więc problem znikł ... do wiosny. Droga z Lublina do Nałęczowa - odcinek od skrzyżowania na Wojciechów - wjazd do Nałęczowa jest totalnie zaśmiecony. Co kilka metrów leży pełny asortyment opakowań. Bardzo brudna jest ulica Polna i jej otoczenie - tu nie sprzątano.

Ja dzisiaj nie sprzątałem - jak zwykle fociłem. Chociaż przeniosłem kilkaset metrów jakąś metalową konstrukcję starego dziecinnego wózka którą znalazły dziewczyny z Gimnazjum. 

 projektuję responsywne strony www Lublin

Zbiórka jak w poprzednim roku - przed NOK. Ale wielu sprzątających od razu poszło na wcześniej ustalone do sprzątania miejsca. Byłem tylko w kilku miejscach w których sprzątano więc na fotach nie ma wszystkich dla których czysty Nałęczów jest ważny.

Uczniowie Gimnazjum sprzątali w lasku zakładowym, wędkarze - sprzątali Bystrą, strażacy i stowarzyszenie "Jutro Nałęczów" sprzątali tereny przy Bochotniczance.

Niestety w bardzo wielu miejscach, poczynając od podmokłych terenów w dolinie za kościołem, aż do Antopola pozostały biało czerwone taśmy po organizowanym w poprzednim roku "Nocnym łapaniu duchów" imprezie off-road. Dodatkowo sprzątający zauważyli niestety dużą dewastacje terenu na łąkach za kościołem jakie spowodowała ta impreza.

W najbliższym czasie postaram się o jakieś sprawozdanie od organizatorów.