Zdesperowani uczniowie, nauczyciele i pracownicy Nałęczowskiego Ekonomika przygotowują się do protestu w obronie szkoły.
Nie chcą zgodzić się na przeniesienie szkoły do budynku Podstawówki. 30 marca podjęto uchwałę w sprawie przejęcia przez Powiat Puławski od Gminy Nałęczów funkcji organu prowadzącego dla Zespołu Szkół im. Zygmunta Chmielewskiego w Nałęczowie. W poniedziałek, 18 kwietnia, komisje Rady Miejskiej pozytywnie zaopiniowały wniosek o rozwiązaniu Zespołu Szkół i włączeniu 3 szkół wchodzących w skład obecnego Zespołu do powiatu. W czwartek, 21 kwietnia, ma być podjęta ostateczna decyzja na sesji Rady Miasta. Społeczność szkoły obawia się, że odebranie jej budynku z halą i internatem będzie oznaczać w praktyce likwidację najstarszej, największej i najlepiej wyposażonej szkoły ponadgimnazjalnej na terenie gminy. Informacje o zmianie lokalizacji pojawiły się już w prasie i wprowadziły duży niepokój wśród uczniów oraz pracowników szkoły.
Zespół S.zkół im. Z. Chmielewskiego, zwany też „Szkołą w Wąwozach”, na trwałe wpisał się już w historię Nałęczowa. Założona w 1929 roku przez Zygmunta Chmielewskiego Państwowa Szkoła Spółdzielczości Rolniczej miała pierwszą swoją siedzibę w Wąwozie Chmielewskiego w budynku obecnej „Starówki”. Jeszcze przed wojną szkoła prowadziła ożywioną działalność w znaczny sposób oddziałując na poziom oświaty i kultury środowiska nałęczowskiego. W czasie okupacji stała się prężnym ośrodkiem ruchu oporu, realizowała konspiracyjny program spółdzielczości polskiej w duchu patriotyzmu i współodpowiedzialności za kraj, a jej uczniowie i nauczyciele włączyli się aktywnie do walki z okupantem. W 1947 roku ze składek absolwentów zakupiono dwa baraki, które przeznaczono na internat żeński. W 1953 roku szkoła została przekazana przez Ministerstwo Handlu Wewnętrznego Centrali Rolniczej Spółdzielni "Samopomoc Chłopska" i otrzymała nazwę Technikum Handlowe CRS. Rok później wybudowano kuchnię i stołówkę. W 1959 roku przekazano do użytku dwupiętrowy internat "Świt" (obecnie Gimnazjum), a w latach 1961-1963 wzniesiono dwupiętrowy budynek szkolny. Wreszcie w latach 1964 - 1965 wybudowany został jeszcze jeden duży budynek internatowy "Tęcza" dla dziewcząt (obecny internat Zespołu Szkół z aulą wielofunkcyjną i stołówką). Na przestrzeni lat powstawały i zmieniały się specjalności, dostosowywane do aktualnych potrzeb rynku i transformacji ustrojowej, ale do dziś szkoła zachowała profil ekonomiczny i znana jest nie tylko w środowisku lokalnym, ale daleko poza jego granicami jako Nałęczowski Ekonomik.
W roku 1990 szkołę przejęło Kuratorium Oświaty i Wychowania w Lublinie, a w roku 1998 Urząd Miasta i Gminy w Nałęczowie. Dnia 15 kwietnia 1999 r. Rada Miejska podjęła uchwałę o zmianie nazwy szkoły na Zespół Szkół im. Z. Chmielewskiego w Nałęczowie.
Budowa hali sportowej i planowany generalny remont internatu przez burmistrza Wojciecha Wójcika, który przejął „Szkołę Wąwozach” od Kuratorium Oświaty w Lublinie miały na celu jej dalszy rozwój oraz były wyrazem prawdziwej troski i odpowiedzialności organu prowadzącego za podległą mu placówkę, która na trwałe wpisała się w historię miasta. Były przygotowane konkretne plany modernizacji internatu i przeznaczone na ten cel fundusze, które nie zostały wykorzystane po przejęciu władzy w Nałęczowie przez pana Andrzeja Ćwieka. Od samego początku swojego urzędowania przyjął on sobie za cel pozbycie się szkoły poprzez przekazanie jej innemu organowi, bądź doprowadzenie do jej likwidacji. Sam nie przyczynił się w żaden sposób do jej rozwoju, a wręcz przeciwnie utrudniał jej funkcjonowanie na wszystkie sposoby, tworząc negatywną atmosferę wokół szkoły. Zamknął stołówkę, przez co przyczynił się do ograniczenia naboru. Sporadycznie pojawiał się na uroczystościach szkolnych, a w ostatnich latach w ogóle. Wielokrotnie odnosił się z cynizmem i pogardą do nauczycieli tej szkoły. Przekazywał sporadyczne środki na pomoce dydaktyczne.
Pomimo uporczywych działań na szkodę Zespołu Szkół im Z. Chmielewskiego, prowadzonych przez burmistrza Nałęczowa Andrzeja Ćwieka od początku sprawowania przez niego urzędu w roku 2005, szkoła jest obecnie w najlepszej kondycji materialnej ze wszystkich szkół na terenie gminy i posiada największą liczbę uczniów ze szkół ponadgimnazjalnych funkcjonujących na tym terenie. Obecnie działają technikum ekonomiczne, hotelarskie i informatyczne, Zasadnicza Szkoła Zawodowa i LO dla Dorosłych, a planuje się wznowienie Policealnego Studium Zawodowego. Z własnej działalności zgromadzono m.in. środki na zakup tablic interaktywnych, w które wyposażone są wszystkie pracownie szkolne, na remont pokoi i łazienek, zakup mebli do internatu, nowoczesne wyposażenie 4 pracowni komputerowych, nową pracownię hotelarską. Szkoła utrzymuje halę sportową, z której korzystają inne szkoły i kluby sportowe. Organizuje imprezy sportowe i kulturalne dla środowiska.
W sytuacji dobrej passy szkół zawodowych i ekonomicznych bulwersują plany niszczenia 87 letniej placówki oświatowej, która dysponuje świetną bazą i mogłaby służyć kształceniu następnych pokoleń, dawać zatrudnienie mieszkańcom gminy, krzewić kulturę w środowisku Nałęczowa, współpracując z lokalnymi instytucjami i być wizytówką miasta, byleby jej nie przeszkadzano….. W ostatnich latach, rokrocznie wiosną w okresie prowadzenia rekrutacji i egzaminów władze gminy dezorganizują pracę szkoły, wprowadzają niepokój wśród uczniów i pracowników, którzy dowiadują się z prasy i plotek, że ich gdzieś włączą, połączą albo wyłączą. I bynajmniej nie wygląda to na troskę o to, jak zwiększyć liczbę uczniów. Wręcz przeciwnie.
Trzy lata temu, wprowadzono zamęt też we wrześniu, likwidując nagle klasę pierwszą LO po 2 tygodniach nauki, bo miała 21 a nie 25 uczniów. Ci uczniowie, którzy po likwidacji ich klasy przeszli do klasy technikum, przeżywają teraz następny horror.
Czy działania władz rzeczywiście mają na celu rozwój naszego miasta i dobro oświaty? Dlaczego od lat tak uporczywie i systematycznie niszczy się jedną z ważniejszych wizytówek Nałęczowa, którą ukończyło ponad 13.000 absolwentów? Czy może coś się za tym kryje?
Beata Surdacka