Jerzy Jakiewicz - List do mieszkańców gminy i miasta Nałęczów
SZANOWNI PAŃSTWO
Nałęczów jest wyjątkowym uzdrowiskiem, niestety obecnie zaniedbanym. Wymaga dobrego gospodarza, który wyciągnąłby je z zadłużenia spowodowanego nieekonomicznym zarządzaniem i przywrócił jego dawną świetność. Tu nie jest potrzebny ktoś, za kim kryją się powiązania partyjne. Burmistrz powinien być bezpartyjny. Miasto i gmina potrzebują osoby, która nie jest uwikłana w układy oraz interesy uniemożliwiające swobodne działania na rzecz mieszkańców. Jestem człowiekiem spoza tutejszych grup nacisku, a więc wolnym od zobowiązań wobec kogokolwiek, gotowym do działań na rzecz Wspólnoty Nałęczowskiej. Kandyduję nie dla zaszczytów lecz z oburzenia. Chciałbym przeprowadzić zmiany nie zza biurka. Dobry gospodarz zna drogi gminne i wie, jak zmniejszać trudności życia codziennego. Wie jak przeciwdziałać biedzie na swoim terenie, bezrobociu oraz krzywdzie ludzi i zwierząt.
Zdaję sobie sprawę, że na przykład brakuje chodników, oświetlenia, niezbędna jest likwidacja zlewni ścieków komunalnych przy ulicy Dulębów. Zaczyna też brakować zieleni, czy miejsc dla dzieci w przedszkolach oraz parkingów. Wiem – jako społecznik , że należy usprawnić pracę urzędu gminnego, zlikwidować przejazdy TIR-ów przez miasto. Należy przeanalizować sposób funkcjonowania straży miejskiej. Będę organizował, o ile mnie Państwo wybierzecie, cykliczne spotkania z mieszkańcami miasta i gminy. Jestem otwarty na Państwa propozycje. Jako bratanek Eweliny Bartosiewicz znam miasto i gminę od ponad 40 lat. Stawiam na współpracę, porozumienie, walkę o coś a nie z kimś.
Szczególnie zależy mi na tym, by urząd burmistrza kojarzył się z uczciwością i bezinteresownością wobec mieszkańców, byśmy wspólnie działali na rzecz naszego miasta i gminy niezależnie od stanu posiadania i poglądów politycznych.
Dlatego proszę, aby w dniu 21 listopada oddać na mnie swój głos.
Z poważaniem JERZY JAKIEWICZ
strony internetowe Lublin Puławy