Nałęczów do końca marca, jak wyczytałem w internecie, ma być miastem bez reklam. Przynajmniej tych wolno stojących.
Pomysł podoba się wszystkim. A już na pewno tym którzy takich reklam nie posiadają. Dla właścicieli reklam to jednak często być lub nie być. Czy miasto obniży podatki ludziom którzy zrezygnują z tej formy reklamy w centrum miasta? Raczej nie. W zamian ma być wydawany bezpłatny folder dostępny w wielu punktach Nałęczowa. Bezpłatny dla turystów, bo za reklamę płacić będzie trzeba.
Kto jednak pierwszy zdecyduje się na demontaż reklam wiedząc, że konkurencja może tego nie zrobić. Wiele reklam jest jeszcze całkiem nowych, ich właściciele ponieśli koszty związane z ich powstaniem. Czy w takiej sytuacji pogodzą się ze stratą.
Idea miasta bez reklam jest piękna. W Nałęczowie jest ich za dużo i kolidują one z walorami uzdrowiskowymi naszego miasteczka.
Nałęczowskie reklamy