Grudzień w Nałęczowie - pojutrze wigilia, teoretycznie mamy zimę.
Trzydzieści lat temu o tej porze roku mielibyśmy pół metra śniegu. Tymczasem do nowego roku temperatury mocno na plusie. Jutro wigilia w parku a planowana temperatura to 11 stopni - chyba rekord. Dni mroczne i bez słońca. Dziś na chwilę mimo granatowych chmur zaświeciło słońce. Po chwili wiatr przegnał chmury i całkiem się wypogodziło. Ostatnio mało robię fot do tego działu ale ile razy można pokazywać tę samą ulicę.
Podobno w połowie stycznia mają być gotowe plany rewitalizacji parku i Lipowej. Rewitalizacja - aż ciarki przechodzą po plecach. Lipowa to wizytówka Nałęczowa czy taką pozostanie po rewitalizacji? W połowie tego roku zapytałem burmistrza czy to prawda że zamierzają wyciąć wszystkie drzewa na tej ulicy i zasadzić 7 metrowymi lipami. Niestety potwierdził. Co będzie zobaczymy już w styczniu?
Lipowa w tej chwili jest mocno zaniedbana. Najpiękniej wyglądała chyba 25 lat temu. Nie było jeszcze ubytków w drzewostanie. Pierwsze duże wycinki zaczął jeszcze poprzednik obecnego burmistrza. Dlaczego jednak nie uzupełniono od razu nowymi nasadzeniami?
Przy przedszkolu możemy podziwiać lipy które mają już ponad 30lat - ale gdzie im do tych z lipowej. Co będzie jeśli podjęta zostanie decyzja o wycince na Lipowej. Straci ona swój obecny urok na lat 50 może więcej. Dlaczego nie zadbać o to co jest, a braki uzupełniać na bierząco?
Fotki robiłem sigma 8-16 ...