Zapraszam na wycieczkę śladami planowanej obwodnicy
Od jakiegoś czasu planowałem wycieczkę do lasu Cynkowskiego. Kilka lat temu byłem tam akurat kiedy kwitły jakieś białe kwiatki i wyglądało to niesamowicie. W tym roku jednak po dotarciu na miejsce okazało się że nie kwitną tak ładnie jak w lesie Bochotnickim lub po prostu już za późno. W tym lesie w niektórych miejscach - we wschodnio południowej części brak krzaków, są tylko niskiej roślinki i duże drzewa dlatego jest trochę inaczej niż w innych okolicznych lasach.
Przy okazji chciałem pokazać także tereny którymi ma przebiegać obwodnica. Są dwie koncepcje jak można było ostatnio przeczytać w gazecie.
Na początek wersja alternatywna zaproponowana przez gminę Nałęczów - fotki 106 - 118. Z tego co wiem okoliczni mieszkańcy zachwyceni nie są bo zaczyna się na środku Bochotnicy, czyli prawie w Nałęczowie.
Wersja pierwsza zaczyna się w Sadurkach i ma przebiegać przez dolinkę na Nałęczowianką, koło Mazurowa, za Pałacem w Antopolu. Z tego co czytałem na początku roku w prasie jest jednak problem bo przebiega tamtędy korytarz ekologiczny.
Dolina koło Mazurowa to jedno z najpiękniejszych miejsc w okolicach naszego miasta i znane chyba tylko mieszkańcom Mazurowa, Cynowa i Antopola. Miejsce może nie trudno dostępne ale osłonięte z każdej strony i dlatego chyba niewielu mieszkańców Nałęczowa tu było. Co ciekawe stawy na fotografiach nie są widoczne na mapach google - nawet na widoku z satelity mimo że powierzchniowo są porównywalne lub nawet większe od tych za kościołem i Pałacem w Antopolu. Po prostu w dużej części porośnięte są roślinami.
W tej części lasu Cynkowskiego byłem tylko kilka razy i zupełnie nie zdawałem sobie sprawy że w odległości może 100 metrów od niego jest tak potężny zbiornik wodny. Na fotce 160 jest tablica Nordic Walking - właśnie stojąc niedaleko od niej, patrząc w kierunku Sadurek dostrzegliśmy lustro wody i chociaż wydawało się mało prawdopodobne że coś tam jest, to jednak ku naszemu zdumieniu było.
Staw jest ogromny. Pływa sobie po nim łabędź gdzieś między szuwarami.
To właśnie nie dalej niż 50 metrów od tej tablicy ma przebiegać pierwotna trasa obwodnicy. Ma także przebiegać dnem doliny.
Idąc już na Nałęczowianka dostrzegliśmy jakiegoś drapieżnego ptaka, był potężny, rozpiętość skrzydeł jak u bociana może większa.
Na tym terenie jest duża różnica wysokości -około 20m - ale ponieważ fotki robiłem szerokokątnym obiektywem wszystko zostało spłaszczone.