Kolejna wycieczka w tereny za Wąwolnicą.
Bardzo ciekawie prezentują się wioski za Rąblowem. Ciągle można tam spotkać drewniane domki, które z okolic Nałęczowa dawno już zniknęły. Wąska szosa po jakimś czasie przechodzi w polną drogę, która ponownie łączy się z wielokrotnie łatanym asfaltem. Dziury w szosie to norma, ale może dzięki temu samochodów niewiele. Na pewnym odcinku drogi, świeżo ścięte drzewa świadczą o tym że drogowcy jednak tu zaglądają i w bezwzględny sposób dopasowują nasze drogi do przepisów unijnych. Za kilka lat drzew przy drodze już nie będzie, dziury pozostaną. Widzieliśmy kilka gniazd bocianów. Jedno na fotografiach. Pamiętam że jeszcze dwadzieścia kilka lat temu pojawiały się często w okolicach Nałęczowa. Dobrze że są jeszcze takie miejsca które życzliwie traktują te piękne ptaki.