Mały spacerek ulica Wójcika, Polna, dolina za wzgórzem Jabłuszko i dalej polną drogą
Wydaje się że czas w Nałęczowie stanął w miejscu. Zmienia się niewiele. Czasem zastanawiam się czy robienie fotografii z tego samego miejsca częściej niż raz na 2-3 lata ma sens. W tym roku przedłużona została ulica Polna, będzie można po utwardzeniu nawierzchni zjechać aż do łąk. Przy dawnej szkole ziemianek jeszcze kilka lat temu był super punkt widokowy właśnie na łąki, ale właściwie odkąd pamiętam działka ta nie była uprawiana i ostatnio zaczęła zarastać drzewkami. Drogę usypano karczując krzaki. Nie pamiętam czy kiedykolwiek była tu jakaś droga, bo ponad trzydzieści lat temu był tu zarastający krzakami wąwozik (?) już nieprzejezdny. Zawsze można było zejść ścieżką która biegła obok. Z biegiem czasu ścieżka oddalała się od wąwoziku wypierana przez krzaki.
Dla moich rówieśników było to miejsce (piszę o działce przy szkole ziemianek potocznie zwanej wichrowym wzgórzem) gdzie w zimie można było zjeżdżać na sankach. Dzięki tej drodze znów będzie można pomknąć sankami na dół w kierunku łąk.
W dolinie, przy łąkach stoi ciągle duże drzewo, w poprzednim roku oderwał się od niego wielki konar. To drzewo w pewnej mierze jest także symbolem tej dolinki. Ile powstało kadrów fotografii z na których stoi ono, mając za tło budynki szkoły ziemianek. Dla wielu nałęczowskich dzieciaków uczących się w naszej podstawówce drzewo było połową dystansu w bieg na 1000 m (?). Trasa zaczynała się przy Jabłuszku :)
Miałem strzelić trochę fotek gdzie planowany jest nowy cmentarz, we wschodniej części doliny. Chciałem upamiętnić piękno doliny przed jej dewastacją, ale nie dotarliśmy tym razem do tego miejsca gdzie ma powstać nowa nałęczowska nekropolia.
Fotki strzelałem jedną ręką, w drugiej miałem sznurek od sanek z moim łobuziakiem :)
