Krótka wycieczka w drugi dzień świąt - Poręba i okolice. Jeszcze nie zielono ale czuć że przyroda budzi się do życia
Właściwie te fotografie mogłyby przedstawiać jeden wielki śmietnik jakim są nałęczowskie lasy. Papierki, opakowania, butelki wszelkiej typu, opony, części sprzętu AGD. Totalna porażka. I nie ma co liczyć że kolejne wielkie sprzątanie cokolwiek zmieni. Darowałem więc sobie tego rodzaju fotki.
Poręba to część bochotnickiego lasu, najdalej wysunięta od Nałęczowa. Na pierwszych fotkach widać jakiegoś drapieżnego ptaka, na ostatniej (trzeba się przyjrzeć dokładnie) sarny czmychające do lasu. Niestety nie zdążyłem ich uchwycić, a przebiegały naprawdę bardzo blisko.