Kolejny raz do Nałęczowa zawitał Bolesław Prus - spotkanie w Nałęczowskim parku.
Pogoda pokrzyżowała trochę plany organizatorów. Jeszcze o godzinie 14, kiedy to Bolesław Prus z Oktawią Żeromską zajechał bryczką przed pałac Małachowskich , wydawało się że deszcz jednak odpuścił. Od godziny 16 rozpadało się na dobre. Od wczesnych godzin przedpołudniowych w parku można było podziwiać młodych ludzi ubranych w kostiumy z czasów Prusa i Żeromskiego. Pojawił się także kataryniarz z papugą i prawdziwy cyklista na bicyklu. Rowerem takim próbował jeździć po nałęczowskim parku sam Prus.